Gdy otrzymałam emaila,
że dostałam się na See Bloggers nie
dowierzałam własnym oczom. Ucieszyła mnie ta wiadomość. To dla mnie ogromne
wyróżnienie i zaszczyt brać udział w tak dużym spotkaniu. Towarzyszyła mi MONIKA-J.
Wyjechałyśmy dzień wcześniej by zwiedzić trochę Gdynie. Poszłyśmy na spacer na plażę, a potem coś zjeść.
Na powitanie otrzymaliśmy identyfikatory i pakiet. Poszłam rozejrzeć się gdzie, co i jak. Czekały na nas piękne i pachnące stoiska kosmetyczne. Stanowisko firmy Gosh oferowało makijaż, z którego skorzystałam, chociaż z początku trochę się obawiałam, ale nie było czego. Pani pomalowała mnie świetnie, byłam zadowolona. A makijaż utrzymał aż się do wieczornej imprezy :) Dzięki firmie Oillan i badaniu skóry już wiem, na co zwrócić uwagę w pielęgnacji. Panie ze stoiska Eveline przygotowały dla nas nowości kosmetyczne. Ja po prostu ich uwielbiam! Podchodzą do tematu tak profesjonalnie, z wielką pasją, uśmiechem. Mogłabym przy tym stoisku stać godzinami. Wybrałam też perfum dla siebie firmy Federico Mahora. Mój zapach to 423 - idealny dla mnie! :) Po chwili odwiedziłam stoisko Michel Mercier ze szczotkami do włosów. Niestety nie udało mi się zapisać na warsztaty z pielęgnacji włosów, więc otrzymałam, szczotkę w dodatku kolejną wygrałam, w konkursie jest mi niezmiernie miło. Muszę przyznać, że sprawdzają się rewelacyjnie, już wkrótce recenzja ;) Na parterze była zorganizowana strefa dla blogerów kulinarnych. Można było mieć przyjemność gotować ze znanymi kucharzami np. z Josephem Seeletso. Oczywiście nie mogło mnie zabraknąć w kolejce po pyszną kawę z ekspresu Siemensa. Były też zdrowe przekąski na stoiskach Netto i Fit&Easy ( muszę dodać, że koktajle dobre ).
Po kilku prelekcjach przyszedł czas na jedzenie, bo głodny bloger to zły bloger he ;) Pyszne makarony i sosy były sponsorowane od firmy Barilla.
Żałuję, że nie wybierałam warsztatów kosmetycznych.
Większość u mnie to strefa edukacyjna. No ale cóż na przyszły rok już będę wiedziała co i jak i nie popełnię tego błędu. Człowiek uczy się całe życie!
Prelekcje, z których miałam okazję skorzystać to takie jak: od zera do blogera, o instagramie, współpraca barterowa itp..
Na koniec pierwszego dnia See Bloggers została zorganizowana impreza w stylu Boho ;) Moja stylizacja wyglądała tak:
Na sali czekały na nas pyszne drinki, piwo i świetna muzyka. Impreza była pierwsza klasa. Zabawa trwała w najlepsze.
W niedzielę było już bardziej na luzie. Chyba prawie każdy zmęczony po imprezie he ;) Wieczorem zapakowałyśmy się i na pociąg i pożegnałyśmy Gdynię. Podróż 9h była dla mnie okropna, męcząca i dała mi się we znaki. Już sobie powiedziałam, że nigdy więcej takiego długiego podróżowania i to jeszcze w takich warunkach. No ale nie ma, tego złego co by na dobre nie wyszło. Takie spotkania zawsze mi dają ogromną dawkę motywacji i wiedzy. W dodatku odwiedziłam nowe miejsca i poznałam fantastycznych ludzi. Całej ekipie See blogger serdecznie dziękuję! Było cudownie! I mam nadzieję, że do zobaczenia za rok :)
Chciałabym być na takim wydarzeniu :)
OdpowiedzUsuń